Nazwa forum

Opis forum


#1 2013-12-28 22:02:42

Aneta_Piwowarczyk

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2013-12-28
Posty: 6
Punktów :   

Przywrócenie kary śmierci w polskim prawodawstwie

Choć zgodnie z obowiązującym prawem w Polsce mordercom grozi kara dożywocia, zabójcy prawie nigdy nie siedzą w więzieniach do końca życia. Ponieważ nawet po orzeczeniu dożywocia wychodzą z więzień na wolność. I zamiast dożyć swych dni za kratami i być z dala od społeczeństwa znów stają się zagrożeniem dla uczciwych obywateli - stąd mój nowy temat i pytanie  - co sądzicie o przywróceniu kary śmierci w polskim prawodawstwie ?

Offline

 

#2 2013-12-30 01:39:44

SKazimierz

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2013-12-30
Posty: 1
Punktów :   

Re: Przywrócenie kary śmierci w polskim prawodawstwie

W mojej ocenie sprawa jest niezwykle delikatna i trudno jednoznacznie opowiedzieć się po stronie zwolenników bądź przeciwników przywrócenia zapisu w polskim kodeksie karnym o wykonywaniu kary śmierci. Każda ze stron przytoczy po raz kolejny argumenty na poparcie swojego stanowiska. Wg mnie stanowi ona czynnik odstraszający potencjalnego sprawcę, ale nie odstrasza w stu procentach, i tutaj nie trudno się zgodzić z przeciwnikami kary śmierci kiedy na poparcie swoich tez podają przykład Stanów Zjednoczonych, gdzie kara śmierci jest stosowana, a wskaźniki popełnianych zbrodni nie spadają. Nie mówiąc o ludziach niesłusznie skazanych przebywających w celi śmierci długie lata. Z drugiej strony zwolennicy przywrócenia kary śmierci twierdzą, że mimo wszystko popełniający zbrodnie zabójstwa czy zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem pozostają nadal przy życiu podczas gdy ofiara nie żyje. Biorąc to pod uwagę można by powiedzieć, że tego rodzaju kara przywróciłaby poczucie sprawiedliwości wśród członków rodzin ofiar morderstw. A co można teraz zrobić z przestępcami, którzy wyjdą na wolność chyba w 2014 roku, ponieważ trafili w lukę prawną (po ogłoszeniu moratorium na jej wykonywanie, a następnie zniesieniu kary śmierci polski system nie zawierał w swych przepisach kary dożywotniego pozbawienia wolności) i zostali skazani na 25 lat pozbawienia wolności? Mieszkańcy miejscowości, w których "działał" Leszek Pękalski obawiają się jego powrotu. To samo dotyczy Mariusza Trymkiewicza. Gdyby 25 lat wcześniej wykonywano karę śmierci nie byłoby dziś problemu z tego typu zbrodniarzami. Podsumowując, gdyby była taka możliwość prawna byłbym za, biorąc pod uwagę okrucieństwo z jakim dokonuje się dziś niektórych zbrodni. W końcu wykonywano ja od wieków, więc jakiś czynnik odstraszający stanowiła.

Offline

 

#3 2013-12-30 10:41:47

Joanna_Szumer

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2013-12-02
Posty: 6
Punktów :   

Re: Przywrócenie kary śmierci w polskim prawodawstwie

Ja mam jeden wniosek nasz system jest "chory".

W wielu krajach nie ma dożywocia lub mają podobne problemy do naszych, ale rozwiązują te problemy po przez przedłużenie kary (Breivik). Nie rozumiem dlaczego my nie mamy takiego zabezpieczenia przed sprawcami? Obywatel nie może być chroniony?

Stwierdzam, że przestępca jest bardziej chroniony przez nasze państwo. Czytałam ostatnio ciekawy artykuł i na pytanie funkcjonariusza ABW, dlaczego skuł w kajdany niewinnego człowieka i zrobił scenę zatrzymania niczym dla terrorysty, tylko że to nie morderca a przedsiębiorca nie słusznie oskarżony o nie płacenie podatku akcyzowego. Dziennikarze otrzymali odpowiedź "że przecież dostał odszkodowanie". Tak, 20 tys. zł za niesłuszne zatrzymanie, 2 miesiące pobytu w więzieniu, za wstyd i traumę. Czytam i nie wierzę, jak to możliwe w tak rozwiniętym kraju.

Kara śmierci z punktu widzenia ekonomii:

Z danych statystycznych wynika, iż krajach, w których wykonuje się karę śmierci, przeciętny okres pomiędzy orzeczeniem wyrokiem skazującego a wykonaniem egzekucji wynosi kilkanaście lat. Długość tego okresu wynika z możliwości apelacji przysługującej skazańcom, co z kolei wiąże się z koniecznością opłacenia pracy adwokatów, sędziów, administracji itd. Wszystko to sprawia, że koszty procesu sądowego zakończonego orzeczeniem kary śmierci w połączeniu z kosztami utrzymywania skazańca w zakładzie karnym przez okres trwania apelacji są na ogół wyższe, niż łączne koszty wyroku zakończonego karą dożywotniego więzienia wraz z kosztami utrzymania więźnia przez resztę życia. Kierując się ekonomią – należałoby skazywać na śmierć raczej przestępców w młodszym wieku, w przypadku starszych przestępców bardziej opłacalne byłoby skazywanie na karę dożywotniego więzienia.

Przeciwnicy kary śmierci argumentują zazwyczaj, że te same cele, co kara śmierci spełnia także kara dożywotniego więzienia, stanowiąca alternatywę dla kary śmierci. Wskazują oni, że kara dożywotniego więzienia jest wystarczająco dolegliwa i może zostać uznana za właściwą formę „wyrównania” wyrządzonego przez przestępcę zła moralnego. Ich zdaniem, kara dożywotniego więzienia nie pociąga za sobą ryzyka nieodwracalnego skrzywdzenia osoby niewinnej, nie zmusza społeczeństwa do wyznaczenia jednostki bezpośrednio wykonującej egzekucję.

Ale jest mały problem ... nasi przestępcy wychodzą na wolność

Offline

 

#4 2013-12-30 21:10:43

Aneta_Piwowarczyk

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2013-12-28
Posty: 6
Punktów :   

Re: Przywrócenie kary śmierci w polskim prawodawstwie

W sumie zgadzam się z Wami, że kara śmierci byłaby jakimś rozwiązaniem, po pierwszym raz na zawsze usunelibyśmy ze społeczeństwa jednostki które zagrażają społeczeństwu, a po drugie pozbylibyśmy się problemu jakim jest utrzymanie skazanych dożywotnio. Nasuwa mi się inna myśl, czy nie powinniśmy zaczerpnąć trochę z doświadczenia twórców prawa  starożytnego i ich podejścia zawartego min. w Prawie Salickim z 507-511r., że nie o to chodzi żeby pozbyć się wyrzutka ze społeczeństwa, bo to i tak nic nie zmieni i nie cofnie czasu, tylko sprawić żeby musiał zadość uczynić państwie który traci obywatela płacącego (bądź co bądź) podatki, a  także rodzinie pokrzywdzonego -  która w wyniku starty najbliższego członka rodziny jest niejednokrotnie pozbawiona środków utrzymania, szansy na lepsze życie nie mówiąc o stratach moralnyc,h których nie da się oszacować.

Przytoczę księgę XLI. Prawa Salickiego O zabójstwach dokonanych gromadnie

1. Jeśliby ktoś zabił wolnego Franka lub barbarzyńcę, który podlega prawu salickiemu, i zostanie mu to udowodnione, zasądzony zostanie na 8000 denarów tj. 200 solidów. (...)
3. Jeśliby zaś zabił człowieka pozostającego pod opieką królewską, lub wolną kobietę zasądzony będzie na 24000 denarów, tj. 600 solidów.
7. Jeśliby zaś zabił Rzymianina płacącego podatek gruntowy, zasądzony będzie na 63 solidy (...)

Czy chcemy zatem cofnąć się z prawem do czasów kodeksu Hammurabiego, gdzie bezwzględne prawo stanowiło w skrócie oko za oko - ząb za ząb, czy będziemy bardziej się skłaniać do resocjalizacji skazanych i funkcji odstraszającej kary. Jeżeli Pan X wiedział by, że dożywotnio będzie musiał płacić alimenty na rzecz osoby pokrzywdzonej w wyniku dokonanego zabójstwa i przy okazji zamiast wylegiwać się w więzieniu, pracować społecznie żeby zarobić na alimenty - to co będzie dla niego bardziej dotkliwe.   Nie wiem czy pamiętacie z wykładów z historii że czasami cała rodzina musiała pozbywać się majątków żeby spłacić karę nałożoną na przestępcę - niestety jeżeli nie był on w stanie uzbierać w wyznaczonym terminie kary pieniężnej zostawał i tak pozbawiany życia...

Widzicie więc i tak nie ma złotego środka - sama się motam pisząc, bo co rusz przychodzi mi do głowy inna postać przestępstwa w wyniku którego ginie człowiek, a każdy przypadek jest indywidualny, więc - kiedy karać śmiercią a kiedy nie, jak zmienić wymiar sprawiedliwości, żeby dosięgał wszystkich w równym stopniu - bo niestety prawo starożytne też miało swoje wady, bo niejednokrotnie faworyzowało bogatych - podobnie jak jest  i teraz,  tylko nikt o tym głośno nie mówi .....

Offline

 

#5 2013-12-31 16:18:40

Sobolewska Adrianna

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2013-12-31
Posty: 3
Punktów :   

Re: Przywrócenie kary śmierci w polskim prawodawstwie

Sprawa przywrócenia kary śmierci w polskim prawodawstwie jest tematem trudnym i kotrowersyjnym. Zwolennicy oraz przeciwnicy podają wiele argumentów na obronę swojego stanowiska. Zarówno jedna, jak i druga strona ma swoje racje.

Jednym z argumentów "za" karą śmierci jest twierdzenie, że odstrasza ona potencjalnych przestępców. Jednak istnieją poglądy i badania wykazujące, że kara śmierci nie odstrasza przestępców bardziej niż np. kara dożywotniego więzienia, m. in. badania ONZ zaktualizowane w roku 2001 wykazały, że kara śmierci nie spełnia tej roli.

Istotną kwestią jest to, że obywatel powinien być chroniony przed sprawcami, to nie ulega wątpliwości. Kara śmierci uniemożliwiłaby popełnianie dalszych przestępstw. Nasuwa się jednak pytanie, czy jest ona koniecznym wyjściem. Myślę, że lepszym rozwiązaniem jest dożywotnie pozbawienie wolności, które wystarcza do odizolowania sprawcy od społeczeństwa, zapewnienia obywatelom bezpieczeństwa. Według mnie dożywotnie pozbawienie wolności jest bardziej humanitarne i uzasadnione moralnie niż kara śmierci.

Offline

 

#6 2014-01-01 23:23:03

WeronikaWalczyna

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2013-12-11
Posty: 2
Punktów :   

Re: Przywrócenie kary śmierci w polskim prawodawstwie

Jestem osobą zdecydowanie przeciwną karze śmierci.
Kara śmierci może stanowić środek chroniący otoczenie przed sprawcami przestępstw, zabezpieczenie przed możliwością  ponownego ich popełnienia, ponownego krzywdzenia ludzi. Według mnie nie jest to jednak argument wystarczający, aby zrównoważył ryzyko pomyłki do jakiej może dojść. Wyobrażacie sobie sytuację, w której po wykonaniu egzekucji wychodzą na jaw nowe fakty? Fakty, które prowadzą do stwierdzenia, że skazana została niewinna osoba. Ale jest już za późno. Jak wtedy powiedzieć żonie, córce skazanego: "Przepraszamy, przez pomyłkę zabiliśmy pani męża, ojca"? Pomyłki zdarzają się także w niezawisłych sądach. Kara dożywotniego pozbawienia wolności izoluje przestępcę od otoczenia, ale bez ryzyka odebrania życia niewinnej osobie.
Polecam wywiad z Joaquinem Jose Martinez Perezem (http://www.polityka.pl/swiat/rozmowy/28 … ierci.read), hiszpańskim działaczem praw człowieka, który niesłusznie oskarżony o popełnienie morderstwa spędził kilka lat w amerykańskiej celi śmierci. Nie jest on jedyną osobą, która taką celę opuściła. Moim zdaniem właśnie takie sytuacje pokazują, że na świecie nie istnieje prawo doskonale skonstruowane i nieomylne sądy. Sądy tworzą ludzie, a nie ma ludzi nieomylnych.
Według mnie zdecydowanie większą, bardziej dotkliwą karą dla samego przestępcy niż pozbawienie go życia powinien być pobyt w zakładzie karnym. Należy dążyć do uświadomienia skazanemu, że zrobił coś złego, okrutnego, coś strasznego. Myślę, że życie z taką świadomością, z poczuciem winy jest czymś dużo gorszym niż śmierć.
Nie uważam, żeby kara śmierci przynosiła komukolwiek coś dobrego. Nie przywróci ona życia ofierze w przypadku morderstwa. Nie wydaje mi się też, by w myśl zasady "oko za oko, ząb za ząb" taka legalna zemsta przyniosła ulgę bliskim ofiary. Trudno jest mi sobie wyobrazić co pozytywnego w dalsze życie osoby, która straciła np. członka rodziny może wnieść takie ukaranie przestępcy.
Względy ekonomiczne w dyskusji o karze śmierci zupełnie do mnie nie przemawiają. Moim zdaniem życie jest warte dużo więcej niż jakiekolwiek pieniądze.

"Nikt nie może być poddany torturom ani okrutnemu, nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu i karaniu. Zakazuje się stosowania kar cielesnych." - art. 40 Konstytucji RP.

Ostatnio edytowany przez WeronikaWalczyna (2014-01-01 23:24:41)

Offline

 

#7 2014-01-02 23:38:01

Aneta_Piwowarczyk

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2013-12-28
Posty: 6
Punktów :   

Re: Przywrócenie kary śmierci w polskim prawodawstwie

To jakie rozwiązanie proponujesz - resocjalizacja? odizolowanie w psychiatryku ? a może coś innego... Ja też nie jestem do końca zwolenniczką kary śmierci, ale pamiętajmy że sądy nie wydają zbyt pochopnie takich wyroków, zanim podejmą tą ostateczną decyzję na pewno przeanalizują czy oskarżony rokuje poprawę i nie wróci nigdy na drogę postępowania przestępczego. Na pewno nie jest to łatwa decyzja dla sędziego, dlatego zanim skorzysta z tego prawa, wnikliwie przeanalizuje życie oskarżonego i weźmie pod uwagę opinię biegłych psychiatrów. Według mnie taki człowiek - który targa się na życie drugiej osoby ( a czasami są to zabójcy seryjni ), powinien być trwale odizolowany od społeczeństwa - to nie są normalnie ludzie. Nie mówię że nie jest mi ich żal, bo to co się dzieje w ich głowach, spowodowane jest przeżyciami traumatycznymi z okresu ich życia w wyniku których powstają tak nie odwracalne zmiany w ich mózgu, że człowiek ten nie widzi nic złego w zabijaniu drugiego człowieka - ale czy w związku z tym całe społeczeństwo ma ponosić karę, żyć w strachu że kiedyś opuści mury więzienia?

Zgadzam się oczywiście z art.40 Konstytucji RP ale jaką mamy pewność, że człowiek ten znowu nie stanie się zagrożeniem dla całego społeczeństwa a głównym powodem dla którego zrzeszamy się w państwowość jest min. art. 38 Konstytucji RP, który mówi - "Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia." - czyli ma być gwarantem, że system prawny który stworzy, odizoluje nas od jednostek zdolnych do targnięcia się na życie drugiej osoby a tu zgodnie z art. 42 pkt.3 Konstytucji RP - "Każdego uważa się za niewinnego, dopóki jego wina nie zostanie stwierdzona prawomocnym wyrokiem sądu" - także myślę że jeżeli ktoś jest skazany za zabójstwo, zostało mu to udowodnione.

Zatem powrócę ponownie do mojego początkowego pytania w tym poście, skoro nie powinniśmy karać śmiercią winnych dokonania zabójstwa i skazanych na najsurowszą karę - to w jaki sposób ich resocjalizować - jaka jest pewność, że  nie wyjdą na wolność i nie zrobią tego ponownie?

Ostatnio byłam na rozprawie sądowej, w sumie powód rozprawy był błachy w porównaniu z materią tego o czym tu piszemy, a chodziło konkretnie o wykroczenie z art.244 k.k w związku z art.64 par.1 k.k. tj. prowadzenie roweru pod wpływem alkoholu, pomimo wielokrotnego zakazu. Byłam tym bardziej zdziwiona, że był to już 7 wyrok oskarżonego w tej sprawie, oskarżony dostawał już kary pieniężne, miał za sobą odsiadki w więzieniu i z takiego głupiego powodu - ponownie niestety   dostał wyrok odsiadki na 6 miesięcy bez tzw. "zawiasów". Sędzia był bezsilny wobec oskarżonego, bo pomimo wielokrotnego karania i tak wracał on na drogę przestępczą.... Sędzina była bardzo miła, starała się wyjaśnić oskarżonemu po co jest kara, jakie zagrożenie stanowi on dla siebie i innych obywateli swoim postępowaniem, ale czy tym razem coś trafi do oskarżonego...?

Na koniec przytoczę jeszcze news dotyczący nowego odkrycia neurobiologa James-a Fallon-a z Californi, który podważył wcześniejszą teorię, iż w większości przypadków seryjnych morderców zbrodnie popełniane są pod wpływem niekontrolowanego impulsu wynikającego z choroby psychicznej i że nie da się przewidzieć momentu, w którym znów postanowią kogoś zabić. Odkrył on, że zachowanie seryjnych morderców jest schematyczne - z jego badań wynika, że czynnikiem, który wywołuje chęć popełnienia morderstwa, może być hormon wydzielany przez ciało migdałowate znajdujące się w mózgu człowieka. Ludzie, u których wytwarza się ten związek chemiczny, doświadczają ciągłego nieprzyjemnego uczucia, które zagłuszyć można jedynie poprzez wykonanie jakiegoś konkretnego zadania. W zależności od osoby może to być wypicie alkoholu, zjedzenie czegoś lub, jak w przypadku mordercy, zabicie kogoś.

Więc jak myślicie? czy odizolowanie takiego człowieka wystarczy, jeżeli nie jest to przypadek - tylko celowe działanie, do którego zabójca będzie wracał, to czy jesteśmy bezpieczni?
Czy w dobie dostępu do broni, wychowywaniu dzieci na grach tzw. "strzelankach", gdzie dziecko nasiąka przeświadczeniem że zabicie drugiego człowieka jest takie proste, to czy nasz wymiar sprawiedliwości jest do tego przystosowany, czy tj. zmienia się technologia i nasze życie oraz dostęp do różnych rzeczy - to czy art. stworzone kilkadziesiąt lat temu można uznać za chroniące nas i jednocześnie mające funkcję resocjalizującą przestępców?

Świat się zmienia a z nim powinien też się zmienić system prawny, nie jestem do końca za karą śmierci, ale na pewno ustawodawca powinien zauważyć przynajmniej potrzebę zmiany podejścia do resocjalizacji przestępcy, a nie tylko wsadzania go za kratki - bo moim zdaniem to nic nie daje...

Offline

 

#8 2014-01-04 13:54:37

sylwiawin55

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2014-01-03
Posty: 2
Punktów :   

Re: Przywrócenie kary śmierci w polskim prawodawstwie

Witam serdecznie, z uwagą przeczytałam wasze wpisy na temat ewentualnego wprowadzenia kary śmierci w Polsce. Ja sama jestem w tym temacie rozdarta na połowę !! Jedna połowa krzyczy wprowadzić natychmiast karę śmierci, gdy wciąż słyszy się o nowych tragicznych, bestialskich mordach !! A znów druga połowa, już po uspokojeniu emocji podpowiada mi, że nie my daliśmy życie aby je później tak po prostu odbierać. Ale możemy sobie podyskutować co mogłoby być gdyby rzeczywiście istniała u nas w kraju kara śmierci czy działałoby to odstraszająco na zwyrodniałych przestępców ?

Niestety to już chyba ostateczny koniec kary śmierci w Polsce. Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę o ratyfikacji przepisów znoszących karę śmierci we wszystkich okolicznościach. Polska bowiem jest jednym z ostatnich państw członkowskich Rady Europy, w których kara śmierci była dozwolona podczas wojny. Polska podpisała sporządzony w Wilnie Protokół nr 13 do Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, dotyczący zniesienia kary śmierci we wszystkich okolicznościach 3 maja 2002 roku - dotychczas go nie ratyfikowała. Ale zaczęto naciskać i pod koniec lipca 2013 roku Sejm uchwalił ustawę o ratyfikacji Protokołu nr 13. Na początku sierpnia Senat skierował ją do podpisu prezydentowi a ten podpisał ustawę we wtorek 27 sierpnia 2013 roku.
Protokół nr 13 znosi karę śmierci we wszystkich okolicznościach i wyłącza możliwość skazania na taką karę śmierci i wykonania jej wobec kogokolwiek, również za czyny popełnione w czasie wojny lub w okresie bezpośredniego zagrożenia wojną.
Istnieje również drugi Protokół Fakultatywny, który prezydent podpisał również tego samego dnia, mianowicie prezydent podpisał ustawę o ratyfikacji Drugiego Protokołu Fakultatywnego do Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych w sprawie zniesienia kary śmierci, przyjętego w Nowym Jorku dnia 15 grudnia 1989 roku. Protokół ten wprowadza zakaz stosowania kary śmierci i stanowi, że nie może ona zostać wykonana wobec żadnej osoby podlegającej jurysdykcji państwa będącego stroną Protokołu. Zakaz ten ma charakter niemal bezwzględny - Protokół zawiera generalny zakaz składania zastrzeżeń, z jednym wyjątkiem: państwo w momencie ratyfikacji lub przystąpienia może zastrzec, iż jego przepisy krajowe będą dopuszczały wykonywanie kary śmierci w czasie wojny, lecz tylko za najpoważniejsze przestępstwa o charakterze wojskowym. Polska takiego zastrzeżenia nie będzie składała. Więc to naprawdę koniec kary śmierci w Polsce.

Od ostatniego wykonania kary śmierci minęło w kwietniu 2013 r, 25 lat, choć sądy wydawały takie orzeczenia do 1996 roku. W 1997 roku karę śmierci zastąpiono karą dożywocia. Nie rozumiem tylko jednego, dlaczego po wyborach 4 czerwca 1989 r., w grudniu tamtego roku Sejm kontraktowy przyjął ustawę o amnestii i na jej mocy skazanym na karę śmierci, którzy nie zostali jeszcze straceni, zamieniono na wyroki tylko 25 lat pozbawienia wolności a nie na dożywocie ??

Niezależnie od tego sądy orzekały jeszcze wyroki kary śmierci dla 9 osób, w tym dla M. Trynkiewicza, skazany 29 września 1989 r. za morderstwo 4 chłopców i jako ostatni, który usłyszał wyrok śmierci, Zbigniew Brzozowski - wtedy 33 - letni, za zabójstwo dwóch kobiet.

Teraz, gdy ci zwyrodnialcy, mają opuścić więzienia politycy zaczęli szaleć !! Co z nimi zrobić ? Polskie społeczeństwo zaczyna domagać się kary śmierci. Nikt z nas nie czuje się teraz bezpiecznie. Państwo nie potrafi zagwarantować nam już bezpieczeństwa. Dlatego próbują wprowadzić ustawę pozwalającą na izolację i leczenie tych zwyrodnialców, którzy zamiast odsiadywać dożywocie, wychodzą na wolność !!

Powiedzcie co myślicie o ustawie byłego ministra sprawiedliwości Gowina.  Wiele środowisk, między innymi lekarskie, prawnicze, sądownicze są przeciw tej ustawie. Lekarze psychiatrzy uważają, że nie ma żadnej magicznej pigułki na te przypadki. Prawnicy, sędziowie natomiast, osoba która w całości odbyła karę z jej końcem staje się rozliczona ze społeczeństwem, nie można wprowadzać żadnych konstrukcji prawnych, które działają z mocą wsteczną !! Przecież nie można karać dwa razy za ten sam czyn !!

Więc pytam co robić ? Kiedyś ktoś popełnił błąd, za który mogą odpowiedzieć dziś niewinni ludzie. Czasami mam wrażenie, że wszystkie przepisy zaczynają chronić przestępców a zagrażać nam, zwykłym obywatelom.
Może znów wprowadzić obozy pracy ? A może sądy zaczną orzekać nie 25 lat ale dożywocie dla "bestii" które zabijają !! Przecież sądy "oglądają" sprawę, badają ją biorąc pod uwagę okoliczności wydając wyrok i orzekają, że nie zasługuje on, ona na karę dożywotniego więzienia tylko na 25 lat pozbawienie wolności.     

Obozy pracy jak w Rosji? Żeby mogli poczuć wymiar kary na własnej skórze. Żeby zarobili na swoje utrzymanie w więzieniu i nie żyli na nasz koszt ?

Offline

 

#9 2014-01-04 22:29:41

Aneta_Piwowarczyk

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2013-12-28
Posty: 6
Punktów :   

Re: Przywrócenie kary śmierci w polskim prawodawstwie

Rosja?, to chyba przesada...weszłam na stronę opisującą obozy pracy w Rosji - masakra - pogwałcenie praw człowieka,ale za to więzienie w Phoenix w USA może świecić przykładem - przeczytałam  o nim w książce Doroty Warakomskiej pt."Droga 66"( polecam), warunki w celach są o.k.,ale tj.proponowała Sylwia więźniowie zapracowują na siebie i nie są to wakacje.
Reżim więzienny w Phoenix Amnesty International uznało za najsurowszy w całych Stanach - i nic dziwnego. W Estrella Jail karę odbywa około tysiąca więźniów, w tym 200 kobiet. Otrzymują dwa posiłki dziennie, przy czym nie mają nawet co marzyć o kawie, soli, pieprzu czy keczupie. Obowiązuje ścisły zakaz palenia, w programie zajęć w ogóle nie przewidziano czasu na rekreację, a za spotkanie z pielęgniarką trzeba dodatkowo zapłacić. Jeżeli więzień chce napisać do rodziny, musi skorzystać z więziennych kartek opatrzonych fotografią szeryfa. A jeśli bliscy zapragną spotkać się z osadzonym, mogą liczyć co najwyżej na wideokonferencję.
Więźniowie bywają zmuszani do pracy w łańcuchach, jeśli naruszą obowiązujące w zakładzie karnym przepisy. Skład oddziałów zmienia się co 30 dni, co oznacza, że wszyscy z wyjątkiem najlepiej sprawujących się osadzonych będą musieli odbyć upokarzającą służbę w którymś momencie odsiadywania kary.
Ubrane w pasiaste kombinezony więźniarki pracują w palącym słońcu, w temperaturze osiągającej nawet 38 stopni Celsjusza, pięć godzin dziennie, pięć dni w tygodniu. Wykonują najbardziej niewdzięczne prace -min.grzebią żebraków w zbiorowych mogiłach i sprzątają śmietniki.
Po pobudce o 6.30 rano kobiety wciągają na siebie więzienne spodnie i koszulki. Ścielą łóżka, spinają włosy, polerują do połysku obuwie i kiedy są już zakute w łańcuchy, odmaszerowują z podwórza do autobusu więziennego który punktualnie o 8.30 odwozi je do pracy - tam też jedzą śniadanie. Taki sam posiłek dostaną za pięć godzin, gdy w pracy zmienią je inne więźniarki. Do woli mogą pić tylko wodę. Gdziekolwiek jadą, wszędzie towarzyszy im przenośna toaleta. Nawet kiedy idą do ubikacji, nie wolno im zdjąć łańcuchów,ale na szczęście są na tyle długie, by zapewnić im minimum prywatności.

Szeryf Phoenix chlubi się z systemu wprowadzonego do więzień kontrolowanych na jego terenie - uważa on, że to świetne rozwiązanie, gdyż wszyscy więźniowie są widoczni, pracują min. na poboczu ruchliwych ulic, lub w miejscach publicznych żeby wszyscy ich zobaczyli i pomyśleli że nie chcieliby odbywać takiej kary. Może to jest  jakiś pomysł na karanie więźniów w naszym kraju...

Ostatnio edytowany przez Aneta_Piwowarczyk (2014-01-04 22:33:55)

Offline

 

#10 2014-01-06 13:23:41

sylwiawin55

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2014-01-03
Posty: 2
Punktów :   

Re: Przywrócenie kary śmierci w polskim prawodawstwie

Witam, nie wiem czy oglądałaś wczoraj na programie Polsat "Państwo w Państwie" ? Zaproszonymi gośćmi byli m.in. pani Gens, poseł Ziobro, prof. Płatek i rodzic jednego z zamordowanych chłopców przez Trynkiewicz. Wątkiem programu był właśnie wszystkim znany Tryniecki, który wychodzi z więzienia na wolność 11 lutego i oczywiście problem ustawy Gowina o izolowaniu takich przestępców. Cały program był dla mnie wstrząsający !!! Przede wszystkim zachowanie pani profesor prawa karnego UW. Zamiast wspomóc ludzi, którzy boją się powrotu na łono społeczeństwa takich ludzi jak Trynkiewicz, krytykuję ustawę. Nie daje w zamian nic, jako przedstawiciel grupy społecznej stojący na straży prawa. Zwracała wręcz uwagę prowadzącemu, żeby nie nazywał Trynkiewicza zwyrodnialcem !! Pani psycholog Gens przez prawie półtora roku jeździła do więzienia, w którym siedział Trynkiewicz i prowadziła z nim terapię. Kto ma lepiej osądzić czy nadaje się do życia na wolności wśród nas jak nie ona !! Czy pani prof. choć raz pofatygowała się do więzienia i na własne oczy zobaczyła co się z nim przez te 25 lat stało ? Pani Gens opowiadała, że w więzieniu dmuchano na niego jak na "delikatnego kurczaczka", siedział w pojedynczej celi - sam, odizolowany od pozostałych więźniów z obawy o zamach na niego . Jak stwierdziła teraz chce być anonimowy i nie zezwolił na publikację jego zdjęć na dzień dzisiejszy, ale jest "nie zniszczony" pracą, zmartwieniami. Odkarmiony, czyściutki, zadbany !!!Nawet przygotowano mu już mieszkanie, gdzieś w Polsce. Pani Gens stwierdziła, że nie jest on chory psychicznie, ale wykazuje zaburzenia na tle seksualnym. Stwierdziła, że jest to po prostu seryjny morderca, który czerpie satysfakcję z mordowania dzieci  - chłopców w wieku ok. 9 - 13 lat, zaspokajając przy tym swój popęd seksualny. Nazwała go "łowcą", który gdy upatrzy sobie ofiarę nie odpuszcza !!! Niewykluczone, że może znów zabić !! Zapytana przez prowadzącego, czy oprócz terapii psychologicznej również został poddany leczeniu farmakologicznemu (tzw. kastracji farmakologicznej ). Pani Gens odparła, że nie ponieważ nie wyraził na to zgody. Pani prof. Płatek zapytana przez panią Gens, dlaczego nie robiła nic gdy ogłaszano amnestię dla takich przestępców, dlaczego jako prawnik nie reagowała na to, że to tylko 25 lat a nie dożywocie - pani profesor odpowiedziała bezczelnie, że była wtedy w przedszkolu (sprawdziłam - ukończyła prawo na UW w 1972 ). To zachowanie jest skandaliczne !!

Ale też do rzeczy - obozy pracy w Rosji! Może masz i odrobinę racji mówiąc o warunkach jakie tam panują. Zgadzam się, że nikt nie zasługuje na takie traktowanie. Ale co powiesz o tych chłopca zamordowanych przez Trynieckiego. Pokazywali w jakich warunkach ich przetrzymywał a nie mówię już o sposobie w jaki ich torturował. Rzeczywiście nasze prawo w tej chwili chroni takich przestępców, nie może im włos spaść z głowy. Niektórzy ludzie nie mają takich warunków do życia jakie on miał przez te 25 lat. Sama mówiłaś, że byłaś na rozprawie pijanego rowerzysty. Nie docierają do niego żadne kary. Może po prostu on robi to specjalnie, aby dostać się do więzienia. Tam go nakarmią, odpocznie w cieple przez zimę. Sama znam takie przypadki z miasta mojego zamieszkania, gdzie niektórzy ludzie popełniają niegroźne czyny przestępcze aby trafić na zimę do ciepłej celi.

Dlatego wspomniałam o obozach pracy, ale może w bardziej humanitarnych warunkach aby na swoje utrzymanie zarobili ciężką pracą. Owszem, nasze państwo powinno stworzyć ośrodek - więzienie dla osób pokroju Trynkiewicza ( a jest takich ludzi coraz więcej ), gdzie z mocy prawomocnego wyroku odsiadywaliby wyroki dożywocia bez możliwości opuszczenia choć na chwilę (żadnych przepustek !!!). Tam poddawani byli by różnego rodzaju leczeniu a także mogliby pracować na swoje utrzymanie. Pobyt w takim miejscu to nie wakacje ale ciężka kara !! Powinno się również wprowadzić obowiązek pracy dla osadzonych we wszystkich więzieniach. Niech odpracowują swój dług wobec społeczeństwa, a nie społeczeństwo ponosi jeszcze koszty na ich utrzymanie. A przede wszystkim niech sędziowie orzekający w sprawach karnych zaczną wykorzystywać wszystkie dozwolone instrumenty kary, powinni przestać być łagodni !!!

Ostatnio edytowany przez sylwiawin55 (2014-01-07 21:51:35)

Offline

 

#11 2014-01-06 17:21:21

Mariusz Toczek

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2013-12-12
Posty: 2
Punktów :   

Re: Przywrócenie kary śmierci w polskim prawodawstwie

Witam! Właśnie w jednej z telewizji internetowych oglądałem debatę odnośnie przywrócenia kary śmierci... Co ciekawe gośćmi byli ludzie reprezentujący trzy ugrupowania polityczne. Poseł PiS, PO, oraz SLD co najciekawsze wszyscy trzej Panowie jednogłośnie stwierdzili, że oni jako posłowie nie są w stanie głosować na sali sejmowej za tym aby kara śmierci była przywrócona w polskim prawie. Jeden z nich argumentował to tym, że gdyby zagłosował na "TAK" miałby krew na rękach, niezależnie od tego kogo ta kara miałaby dotyczyć, pozostali rozmówcy podzielili jego zdanie twierdząc, że kara śmierci byłaby swoistą nagrodą dla sprawcy który zostałby na nią skazany. Odciążyłoby to jego sumienie, i świadomość życia z piętnem mordercy. Jednak nie o to chodzi przecież w Polska mogłaby wykorzystań skazańców w zupełnie inny sposób, np. do ciężkiej pracy w kopalniach która grozi śmiercią, bądź innego niebezpiecznego zajęcia gdzie niekoniecznie należy posyłać człowieka który prowadzi uczciwe życie. Poseł PO stwierdził, że nikt by nie poniósł straty w związku ze śmiercią takiego człowieka, a on sam mógłby choć w małym stopniu odpokutować czyn którego się dopuścił...

Po co zabijać ? Wcale tego nie trzeba robić. Wczujmy się w sytuacje kiedy to nas spotkałby tragedia taka jaka miała ostatnio miejsce w Kamieniu Pomorskim. Czy jako pokrzywdzona rodzina wolelibyśmy aby morderca sam został zamordowany czy np. pracował w kamieniołomie, lub kopalni za np. 2gr za H min 12H dziennie, a jego utrzymanie dzienne nie mogłoby przekraczać np. 1,5 zł.

W tej całej rozmowie Panów posłów według mnie najbardziej interesujące było ostanie zdanie reprezentanta SLD mianowicie "Była zbrodnia niech będzie i kara, ale niech sprawca każdego dnia wie za co pokutuje"

Offline

 

#12 2014-01-11 16:49:55

Magdalena_Stwora

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2014-01-11
Posty: 4
Punktów :   

Re: Przywrócenie kary śmierci w polskim prawodawstwie

Problem kary śmierci wzbudza wiele kontrowersji.  Jestem przeciwna karze śmierci we wszystkich przypadkach, bez wyjątków. W szczególności dla tego, że nie udowodniono żeby istnienie kary śmierci miało odstraszający wpływ na przestępców. Kara śmierci jest zaspokojeniem naszego poczucie sprawiedliwości, odwetu „oko za oko, ząb za ząb.” Kara śmierci to  najprostsze rozwiązanie, bez analizy sedna problemu i próby zapobiegania. Istotniejsze jest skupienie się na pomocy osobom dotkniętym przestępczością, pokrzywdzonym. Należy być ostrożnym w wydawaniu pochopnych  wyroków, gdyż kara śmierci może być używana jako narzędzie walki politycznej. Tysiące osób na przestrzeni lat  zostało zabitych przez władze i uznanych za niewinne ofiary przez kolejne ekipy rządzące. Zniesienie kary śmierci może zagwarantować, że nie będzie ona używana do walk politycznych. Kara śmierci nie stanowi ochrony społeczeństwa, nie odstrasza. Dużo mówi się o tym, że sposobem na ograniczenie przestępczości może być zwiększenie prawdopodobieństwa wykrycia przestępstwa szybkiego aresztowania i skazania. I chyba na tym należało by się skupić. Wymagało by to wielu zmian strukturalnych, organizacyjnych, wiele zachodu,  ale myślę, że warto.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.gra-bakugan.pun.pl www.mistral-yaoi.pun.pl www.gra-megaman.pun.pl www.zslia.pun.pl www.tawernagothic.pun.pl