Nazwa forum

Opis forum

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Moda

#1 2014-01-08 20:55:52

Łukasz_Gauza

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2014-01-08
Posty: 3
Punktów :   

Uczeń znieważa nauczyciela.

http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-u … Id,1077811

Temat zawsze aktualny. Jak Polska długa i szeroka analogicznych sytuacji bez liku. Czy polskie prawo w sposób sprawiedliwy ocenia podobne wykroczenia? Czy skutecznie chroni często bezbronnego nauczyciela przed chuligańskimi wybrykami jego podopiecznych? Zapraszam do dyskusji, do której asumptem jest wyżej wklejony link ze strony rmf24

Offline

 

#2 2014-01-08 21:20:10

michal_stawicki

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2014-01-08
Posty: 3
Punktów :   

Re: Uczeń znieważa nauczyciela.

W mojej ocenie jest to jedyna droga jaką iść mogą nauczyciele w takiej sytuacji. Upadek wartości autorytetu pedagoga oraz obecny stan prawny wymusza wręcz takie działanie jako jedyną skuteczną ścieżkę działań.

Uczniowie wydają się, nie zdawać sobie sprawy, że za występek z art. art. 216 k.k. sądzona może być osoba od 15 roku życia. Wniesienie przez nauczyciela oskarżenia prywatnego prowadzić może w konsekwencji do zastosowania art. 216 § 1:

Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła,
podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.


Jednakże § 3 mówi o tym, że:

Jeżeli zniewagę wywołało wyzywające zachowanie się pokrzywdzonego albo jeżeli pokrzywdzony odpowiedział naruszeniem nietykalności cielesnej lub zniewagą wzajemną, sąd może odstąpić od wymierzenia kary.

Wnioskować możemy, że nauczyciel chcący doprowadzić do skazania ucznia powinien powstrzymać się przed odpowiadaniem uczniowi zniewagą, przede wszystkim zaś nie może odpowiedzieć naruszeniem nietykalności cielesnej ucznia. Drugi z przypadków nie tylko mocno ogranicza szanse na powodzenie oskarżenia ale i narusza nauczyciela na dodatkowe konsekwencje.

Offline

 

#3 2014-01-08 21:37:36

Łukasz_Gauza

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2014-01-08
Posty: 3
Punktów :   

Re: Uczeń znieważa nauczyciela.

Czyżby szanowny kolega optował za przywróceniem w polskich placówkach edukacyjnych kar cielesnych? Biorąc pod uwagę wspomniany art. 216 k.k. nauczyciel ma związane ręce w przypadku takich sytuacji. Jeśli chce dochodzić swoich praw musi powstrzymać się od jakiejkolwiek reakcji. Należy pamiętać, iż w świetle prawa nauczyciel podczas wykonywania swojego zawodu jest funkcjonariuszem publicznym, więc sprawa w przypadku zgłoszenia jej do sądu może być poważna. Czy jako osoba o tak znamiennej funkcji rzeczywiście pozbawiona może być prawa do natychmiastowej reakcji, która doprowadzi ucznia do porządku? W tym przypadku doszło również do wspomnianego w artykule "zamachu głową", który mógł zostać zinterpretowany jako czynny atak.

Przypomina się słynna sprawa sprzed kilku lat, która dotyczyła maltretowanego na lekcji nauczyciela, którego dręczono na wszelkie sposoby, włączając w to nałożenie na jego głowę kosza na śmieci. Wtedy skończyło się to karą w zawieszeniu oraz relegowaniem odpowiedzialnych za ten proceder uczniów ze szkoły. Cy polskie instytucje publiczne mogą pozwolić sobie na taki upadek szacunku w stosunku do nich?

Offline

 

#4 2014-01-10 00:55:06

michal_stawicki

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2014-01-08
Posty: 3
Punktów :   

Re: Uczeń znieważa nauczyciela.

Przyznam szczerze, że w wypadku niektórych sytuacji chciałbym aby nauczyciele mieli możliwość zareagowania siłą, choć teoretycznie wiem, że takie rozwiązanie nie prowadziłoby do niczego dobrego. Jako ciekawostka wyrok Sądu Najwyższego z 1969r. jasno stawiał sprawę w kwestii przemocy wobec uczniów:

""Wymuszenie przestrzegania wewnętrznych przepisów porządkowych (regulaminów, statutów itp.), wydawanych przez zakłady, instytucje lub organizacje w zakresie swego działania, w drodze stosowania środków przymusu osobistego (np. siły fizycznej), jest dopuszczalne tylko wtedy, gdy zezwalają na to stanowiące wyraz woli państwa normy prawne. Żaden przepis wydany na użytek wewnętrzny nie może stanowić inaczej, wbrew obowiązującemu w państwie prawu (...), w zakresie zaś dotyczącym nauczania i wychowania w szkołach obowiązujące przepisy nie uprawniają do stosowania wobec uczniów siły fizycznej".

Chociaż wówczas inaczej wyglądały stosunki nauczyciel-uczeń.

Offline

 

#5 2014-01-11 17:01:27

Magdalena_Stwora

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2014-01-11
Posty: 4
Punktów :   

Re: Uczeń znieważa nauczyciela.

Należy zauważyć, że "Zaskarżając wyrok prokuratura uznała, że stopień szkodliwości społecznej czynu oskarżonego nie był nieznaczny." Nie uznano, więc zdarzenia za "przesadną reakcję nauczyciela", a sąd słusznie wsparł jego autorytet. Takie sytuacje nie powinny być akceptowane i nauczyciel też powinien mieć prawo obrony. Przychylam się do twojej Michał opinii, że: "jest to jedyna droga jaką iść mogą nauczyciele w takiej sytuacji. Upadek wartości autorytetu pedagoga oraz obecny stan prawny wymusza wręcz takie działanie jako jedyną skuteczną ścieżkę działań." Dlaczego, doszło do obniżenia wartości autorytetu pedagoga to pole do wyjaśnień dla socjologów, psychologów. Istotne jest to, że prawo zachowuje zdrowy rozsądek, nie lekceważy problemu i broni nauczycieli w takich trudnych sytuacjach.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.mati999.pun.pl www.zagadeczki.pun.pl www.chaoticgame.pun.pl www.mibm09.pun.pl www.rys-and-rys.pun.pl